Hi End'owy Ford Mondeo

Powrót

High End w rodzinnym kombi
Przedstawiamy Państwu projekt, który ewoluował przez ostatni rok, by osiągnąć dzisiejszą formę.
Na przekór wszystkim malkontentom postanowiliśmy pokazać, że można.
Można zaprojektować i wykonać wysokiej klasy system audio w rodzinnym kombi jakich miliony na naszych drogach nie rezygnując z ani jednej fabrycznej funkcjonalności.
Zarówno przedział pasażerski jak i bagażnik zostały w tym celu specjalnie zaadoptowane.
Nadal mamy nieograniczony dostęp do przepastnego bagażnika i koła zapasowego.
W pierwszej fazie projektu auto zostało gruntownie wytłumione. Bezkompromisowo.
Podłoga, komora bagażnika, drzwi, boczki tapicerowane, nadkola… wszystkie te elementy zostały pokryte dwiema warstwami materiałów. Pierwsza to mata butylowa niwelująca rezonanse, druga to pianka dbająca o izolację akustyczną. Poza niewątpliwym pożytkiem dla systemu audio samochód gwarantuje również komfortową podróż w ciszy z prędkościami autostradowymi. ( sprawdziliśmy, działa )
Założeniem tego projektu była integracja fabrycznej instalacji audio z możliwością rozszerzenia o inne źródła dźwięku, których producenci samochodów nie są na w stanie zapewnić.
W rezultacie możemy korzystać z ze wszystkich dobrodziejstw fabrycznego radioodtwarzacza CD, nawigacji, sterowania z kierownicy, zestawu głośnomówiącego BT i wielu innych funkcjonalności.
A teraz to, czego w „cywilnym” aucie brak.
Do procesora dźwięku, który steruje całym system podłączyć możemy różne źródła dźwięku przy pomocy USB audio, TOSLINK, COAX. To otwiera przed nami możliwości podłączenia dowolnego źródła wysokiej jakości w powyższych formatach. Wszelkiego typu odtwarzacze DAP jak Fiio, iBasso, Xduuo mogą wreszcie pokazać pełnię swoich możliwości takich ja streaming online wraz z odtwarzaczem bit perfect. Iphone, Android, kablem optycznym czy koaksjalnym, jak sobie Państwo życzą
Post podzieliliśmy na dwie części, ponieważ chcemy Państwu opowiedzieć o wielu szczególnych funkcjach, które zaszyliśmy w tym projekcie. A jest o czym opowiadać, więc poniższą część przeznaczamy dla zainteresowanych.
Zacznijmy od instalacji zasilającej. Bezpośrednio z akumulatora wyprowadziliśmy zasilanie o przekroju 50mm2, bo jest co zasilać. Przed wejściem do stabilizowanego powerblocka znajduje się hybrydowy kondensator IXOS, który jest ogromnym magazynem energii dla wszystkich wzmacniaczy.
Kolejny element w torze to absolutna nowość na polskim rynku
Audiosolution S-150 stabilizowany powerblock. Jedyna nazwa jak przychodzi na myśl o tym urządzeniu to inteligentne centrum sterowania zasilaniem.
Wszystko co dzieje się w torze zasilania za tym urządzeniem jest jemu podporządkowane i regulowane przez instalatora w zależności od potrzeb.
Jak widać na zdjęciach nie mamy tu żadnych rozdzielaczy, rozet, etc. Są zbędne. 
Powerblock S-150 pozwala na podpięcie 8 wzmacniaczy zapewniając w pełni stabilizowane, regulowane napięcie przy poborze ciągłym 150A oraz 300A w peak. O jakichkolwiek brakach w zasilaniu tego systemu mowy być nie może. Bez względu na to jakie napięcie podaje akumulator/alternator – na zaciskach wzmacniaczy zawsze pojawi się wartość przez nas zadana.
Chcesz 13.8 V – proszę bardzo, chcesz 14.4 – nie ma problemu. Zawsze.
Każde z wyjść zasilającym zabezpieczone jest osobną parą bezpieczników, tak by odpowiednio do poboru dobrać wartość zabezpieczenia. Ponadto ten DC/DC konwerter posiada osobne zasilane wyjścia AUX ( np. dla procesorów dźwięku, preampów, zwrotnic aktywnych.
Wszystkie z urządzeń peryferyjnych sterowane są przy pomocy remote z regulowanym czasem załączania, osobno dla wzmacniaczy, DSP… Wyjścia remote również wyposażono w bezpieczniki.
To nie wszystkie z funkcji tego kombajnu zasilającego. W systemie zamontowane są dwie sondy termiczne, które odczytują temperaturę z dwóch wzmacniaczy Mercury Kristal. Gdy końcówki mocy przekroczą zadaną temperaturę – Powerblock uruchomi dwa wentylatory, które będą pracować do momentu, gdy sondy osiągną temperaturę graniczną. Fajne, prawda?
To wszystko zarządzane mikroprocesorowo, zabezpieczenia sygnalizowane diodami i mały ekran monitorujący, na którym możemy sprawdzić napięcie systemu V, stan wentylatorów, temperaturę wzmacniaczy w st. C. 
Idźmy dalej. Po prawej stronie od Powerblock znajduje się wzmacniacz Audiosolution Calliope.
Wyśmienita końcówka mocy w klasie AB, która odpowiada za odpowiedni napęd subwoofera RS Audio A 10 dostarczając w trybie zmostkowanym 740W przy 4 Ohm. Tych, którzy preferują 8 Ohmowe zestawienia możemy zapewnić, że wzmacniacz pracuje znakomicie również przy tym obciążeniu.
Obie jednostki Audiosolution posiadają własne wentylatory wbudowane w radiator.
Po lewej na dole znajduje się wzmacniacz o bardzo ciekawej konstrukcji, zbudowany na topowych komponentach. Mercury Kristal K4S. Jest to końcówka mocy oparta o konstrukcję zero feedback, czyli bez sprzężenia zwrotnego. Wewnątrz znajdują się dwa niezależne dwukanałowe wzmacniacze. 4 x 135W steruje w tym systemie Midbassami RS Audio Stream 165 oraz midrange RS Stream 100. 
Po prawej, z tej samej stajni i o tej samej topologii zero feedback – Mercury Kristal K2S. Nominalne 2 x 100 W zasila tweetery RS Audio Stream 28.
W zabudowie bagażnika umieściliśmy dwie kieszenie akcesoryjne.
Dostęp do koła zapasowego jest nieograniczony, wystarczy uchylić tylną część zabudowy i voila. 
Skrzynię wraz z subwooferem wkomponowaliśmy w prawy boczek bagażnika. Nie przez przypadek. Dzięki dedykowanej obudowie zachowaliśmy w pełni funkcjonalny bagażnik i odpowiedni przepływ powietrza dla obudowy z otworem rezystancyjnym. Sam głośnik jest chroniony solidnym grillem i nie straszne mu piłki, walizki, wędki i pies.
Okablowanie – ważna sprawa wielokrotnie niedoceniana.
Tu musicie Państwo uwierzyć nam na słowo, bez odsłuchu nie sposób inaczej. 
Wybór przewodów sygnałowych w tym systemie nie był przypadkiem. Właściciel poprzedził to odsłuchami w domowym zestawie wybierając dedykowane pary.
Zarówno kabel Coaxial ze źródła do procesora jak i przewody RCA zostały konfekcjonowane ręcznie w Car Audio System Kilian Paweł i wykonane na zamówienie w odpowiedniej długości dla poszczególnych sekcji.
Przewód USB dostarczyła firma QED.
Kable głośnikowe – klasyczna miedź beztlenowa.
Przejdźmy teraz do najprzyjemniejszego miejsca w tym aucie, czyli fotela kierowcy. 
Trójdrożny system przedni RS Audio Stream. Jak każdy z elementów tego systemu został wybrany nie przypadkowo i proces ten był poprzedzony odsłuchami.
Drzwi – tu zamontowaliśmy 165mm midbassy o potężnym napędzie. Zadanie niełatwe, kosze głośników o bardzo masywnej konstrukcji. Adapter o odpowiednio dużym świetle, by uniknąć niekorzystnego efektu tunelu został zintegrowany z boczkiem tapicerki, winyl do wykończenia dobrany do koloru i faktury tapicerki stanowi jednolitą całość. Grill autorstwa Łukasza Cieślaka jest już wisienką na torcie. Świetna robota Łukasz!
Obie pary drzwi rzecz jasna wytłumione dwuwarstwowo - matą butylową oraz pianką. Dodatkowo przestrzeń wokół oraz za głośnikiem niskotonowym wypełniona została materiałem, który póki co pozostanie tajemnicą naszej kuchni : ) Z uwagi na warunki panujące wewnątrz drzwi  rozmawiamy o tym, by zbudować tym głośnikom dedykowane komory z variovent. 
W słupkach A zamontowaliśmy głośniki średniotonowe RS Audio Stream 100. W tej samej linii znajdują się Tweerery RS 28 umieszczone w osłonach lusterek. Wybór miejsca i kątów był dla nas dość długi ze względu na pogodzenie walorów akustycznych z praktycznymi i estetycznymi. Po wielu przymiarkach i dyskusjach ostatnia kropelka kleju zaschła i rezultat można obejrzeć na zdjęciach. To auto jest przyjazne dla instalatora z doborem faktury i koloru, więc wykończenie trójkątów lusterek zlicowało się z tapicerką drzwi bez uwag, słupki zostały obite tkaniną tapicerską zgodną z podsufitką. No i te grille, taka mała rzecz a cieszy.
Na sam koniec creme de la creme, czyli strojenie tego systemu.
Ponieważ komponenty w większości nowe, to musimy dać im czas na wygrzanie i do strojenia podejdziemy raz jeszcze po kilkudziesięciu godzinach pracy sytemu. Dziś podstawowe nastawy z uwzględnieniem podziału zwrotnicowego pasm, przebiegu częstotliwości, odpowiedzi impulsowej i opóźnień czasowych.
Tymczasem przy pomocy odpowiednich narzędzi zadbaliśmy o to, by sygnał generowany przez fabryczną jednostkę trafiał do DSP po odpowiednich korektach. Tak, dźwięk z fabrycznego radia może być dobry i pozbawiony zniekształceń. To oczywiste, że nie zrówna się jakością z sygnałem z wysokiej rozdzielczości playera, nie mniej chcemy wyraźnie zaznaczyć, że to też jest do osiągnięcia.
Na koniec wracamy na początek. 
High end w rodzinnym kombi.
Da się?
Da się